Nasza kolejka - pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej w Warszawie

Ale

Rozglądając się po pociągach SKM widzę, że towarzystwo tam jakby lepsze, młodzież się zachowuje, choć jednak zdarzają się tacy ludzie w różnym wieku, którzy tylko się pchają, utrudniają wysiadanie. Wyraźnie widać, że pożyczone EN57 nakłaniają do chlania, bo przecież bohaterowie rosną, gdy ich za bardzo nie widać.
Ale w naszej kolejce jest milej nawet w tłoku. Kierownicy teraz tacy eleganccy. Zdarza się, że można bez kłopotu odnaleźć zagubione rzeczy.

Lech · Dołączył: 12 Mar 2007

Taaaa... Wszystko się zgadza, prawie. Nigdy nie jechałeś chyba w drugiej jednostce. Tam zobaczyć kogoś z obsługi to rzadkość - chyba, że coś trzaśnie! Całkiem ciekawie jest, gdy np. mamy do czynienia z przejazdem "zorganizowanej grupy" w piątkowe wieczory - gdzie piweczko leje się strumieniami a i w pawia się można wpakować. Laughing

Gdzie te kamery? Gdzie obsługa?!!
Boję się, że te pociągi już całkiem niedługo będą przypominały obecną Kolej Mazowiecką.
Z drugiej strony tak sobie myślę, że taka Pani kierownik, która znalazłaby się jakimś cudem w w/w sytuacji, stała by się raczej powodem kpin i tego typu rzeczy, a towarzystwo dopiero by się rozhulało na dobre!!!!
TAM TRZEBA CHŁOPA, żeby to wszystko uspokoił i to z grubym kijem!!!!!!!!!!!![/b]