| Ale |
|
|
| |
| Dołączył: 06 Sty 2007 |
| Posty: 33 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
 |
|
 |
|
29.12.07 Rzepa (specjaliści od wożenia powietrza!) zapodała: (słuchajcie, słuchajcie) że SKM nie ma podstaw prawnych do pobierania opłat, bo nie jest do dziś wymieniona w regulaminie. Można więc jeździć za darmo! Po prostu, jeżeli napisano "tramwaje, autobusy i metro", to skm nie istnieje. Głębię tego rozumowania ma potwierdzić cytowany doktor Gospodarek, który widać nie wie, że jeśli nie istnieje prawo specyficzne, to stosuje się przez analogię, prawo pokrewne. Tu nawet nie trzeba tego rozbić: w końcu ZTM włączył ją do swojego systemu udzielając znaku, umawiając się na przewóz pasażerów w komunikacji aglomeracyjnej. Genialność redaktorów próbuje wmówić pasażerom, że fakt, że kiedyś sobie ktoś nie wyobraził, że w taryfie należy wymienić skm, to jej nie ma.
W tekscie cytuje się powiedzenie: "w Warszawie jest pełno głupoty"... Ano, ano, pane Havranek....
Pasażerowie nie bójcie się - nikt was nie oszukał, jak twierdzi nasza rządowa (dawniej) gazeta. Chodzi o rynek i politykę wsparte tą głupotą. |
|
